Z sali ekspozycyjnej Skarbca na Wawelu skradziono żeleźce, czyli metalowe zakończenie lontownicy używanej do odpalania armat. Element wykuty z żelaza pochodził z XVI wieku. Sprawę bada policja.

XVI-wieczny przedmiot znajdował się w jednym z pomieszczeń Skarbca; był wystawiony za specjalną szybą. Złodziej musiał więc wykorzystać nieuwagę strażników i ominąć zabezpieczenia. Lontownicę prawdopodobnie schował pod ubraniem.

Prawdopodobnie żeleźce zostało skradzione ze względu na jego wygląd i wartość artystyczną. Element ten miał około 30 cm wysokości i taką samą szerokość – powiedział Jerzy Petrus, wicedyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu.

Skarbiec i Zbrojownia na Wawelu, w którym znajdują m.in. zabytkowe militaria, jest otwarty dla zwiedzających od wtorku do soboty. Nie wiadomo, kiedy doszło do kradzieży.