Mieszkańcy wrocławskiej kamienicy musieli spłacić dług innego lokatora, by wodociągi przywróciły budynkowi dopływ wody. Kurki zakręcono w ubiegłym miesiącu, bo jedna lokatorka nie chciała zapłacić 7 tys. zł zaległych opłat.

Mieszkańcy kamienicy powiedzieli naszemu reportowi, że „zainwestowane” pieniądze będą chcieli odzyskać w sądzie. To jest irytujące. Zapłaciliśmy 1846 złotych, a lokatorka nadal nie chce płacić za wodę - mówią.

Zadłużona lokatorka jest nieuchwytna, mieszkanie wynajmuje studentom. A miejskie wodociągi wykorzystały dziurawe prawo lokalowe, które wspólnoty traktuje jako całość. Wrocławski przykład pokazuje, że coraz trudniej będzie takie wspólnoty zakładać, bo nie wiadomo, czego można spodziewać się po sąsiadach.