We Włoszech strajkują pracownicy zadłużonych linii lotniczych AlItalia. Żaden samolot nie wystartuje aż do późnego popołudnia. Strajk rozpoczął się o godz. 5.30 i właściwie już sparaliżował cały ruch lotniczy we Włoszech.

Na lotnisku w Rzymie od świtu koczuje kilkuset pasażerów. Twierdzą, że nikt ich nie poinformował o strajku. Podobnie jest na mediolańskim Linate.

Związki zawodowe żądają od rządu wsparcia dla znajdującej się w coraz gorszej kondycji finansowej AlItalii. Włoskie linie przeżywają największy kryzys w swej historii. Nowy plan zarządu zakłada zlikwidowanie wielu miejsc pracy.