Na cztery lata więzienia zosta skazany tzw. najgłupszy przestępca w historii Niemiec. Wyrok zapadł wczoraj. Honorowy tytuł mężczyźnie nadał jakiś czas temu dziennik "Bild", kiedy wyszło na jaw, że przestępca zapomniał wyciąć otwory na oczy w masce, użytej podczas napadu na bank.

Do zdarzenia doszło w Giessen w zachodnich Niemczech. Mężczyzna wszedł do oddziału banku z plastikowym nożem i pistoletem-zabawką w rękach. Na głowie miał płócienną torbę. Kiedy wpadając co chwilę na klientów, dotarł wreszcie do okienka kasjera, nie wytrzymał. „Gangster” zsunął maskę z twarzy i zażądał pieniędzy.

Kasjer, zachowując spokój pokerzysty, z rozbrajająca szczerością odpowiedział, że nie może otworzyć sejfu. Ta niemoc tak przestraszyła napastnika, że bez chwili zastanowienia uciekł. Dzięki zainstalowanym w banku kamerom łatwo został zidentyfikowany i już następnego dnia aresztowany.

06:15