Władze w Kijowie zdecydowały, że od przyszłego roku pobierane będą opłaty za przejazd autostradą Kijów - Odessa. Pieniądze trafią do budżetu państwa, ale na razie nie wiadomo jeszcze, jak dużo będzie trzeba zapłacić.

Minister transportu Heorhij Kyrpa zapewnił, że opłaty mają być minimalne, by mógł sobie na nie pozwolić każdy posiadacz samochodu na Ukrainie. Poza tym, autostrada jest budowana tak, aby kierowcy mieli możliwość korzystania z bezpłatnych dróg zastępczych.

Liczący 454 km odcinek, zostanie oddany do użytku za dwa miesiące, w trzynastą rocznicę ogłoszenia niepodległości Ukrainy.