Precz z inżynierią genetyczną w rolnictwie i z hamburgerami! Niech żyją francuskie sery i tradycyjna żywność! Pod takimi hasłami kilka tysięcy antyglobalistów i rolników wiecuje od wczoraj w małej miejscowości Millau we Francji. Demonstranci zapowiedzieli, że jeśli rząd premiera Lionela Jospina nie zakaże całkowicie uprawy roślin zmodyfikowanych genetycznie, to sami zaczną niszczyć eksperymentalne pola uprawne.

Zebranym w Millau antyglobalistom i rolnikom przewodzi szef sławnej francuskiej konfederacji chłopskiej Jose Bove, który znany jest między innymi z tego, że równo dwa lata temu w tej samej miejscowości uczestniczył w niszczeniu zbudowanej tam restauracji McDonald’s. Został za to skazany na 3 miesiące więzienia. Restauracja i tak została wybudowana, jednak na wszelki wypadek od wczoraj jest zamknięta na czas trwania demonstracji antyglobalistów. Jutro Jose Bove ma się spotkać z przedstawicielami Komisji Europejskiej, żeby namawiać ich między innymi do ochrony pleśniowych serów, takich jak sławny zielonkawy rokfor, na który Stany Zjednoczone nałożyły bardzo wysokie cła zaporowe. Żeby trochę uspokoić antyglobalistów i rolników z konfederacji chłopskiej, przedstawiciele francuskiego rządu zapowiedzieli, że się z nimi spotkają. Nie wiadomo jednak kiedy.

foto Archiwum RMF

10:05