Dyrektor Zarządu Inwestycji Szkół Wyższych w Lublinie został oskarżony o korupcję. Za czyny, które zarzuca mu prokuratura może dostać nawet 15 lat więzienia. Akta tej sprawy trafiły właśnie do sądu.

Według prokuratury Jerzy K. brał łapówki za załatwianie firmom kontraktów budowlanych. Raz dostał w użytkowanie mercedesa o wartości 50 tysięcy marek, którego później przepisał na siebie. Innym razem za wejście na budowę zażądał od zainteresowanego 100 tysięcy złotych oraz umorzenia długu. Ponadto zdaniem prowadzących śledztwo Jerzy K. ma na sumieniu przywłaszczenie 75 tysięcy marek i posługiwanie się fałszywymi dokumentami. Pikanterii całej historii dodaje fakt, że K. jako dyrektor firmy państwowej z pensją 5 tysięcy złotych brutto zgromadził olbrzymi majątek. Jest właścicielem m.in. dużej kamienicy na lubelskiej starówce oraz dwóch zabytkowych budynków w Nałęczowie. Czym w tej sytuacji zajmuje się Urząd Skarbowy pytają w prokuraturze, przecież Jerzy K. pracował w zarządzie 25 lat.

10:40