Departament Stanu dysponuje wiarygodnymi informacjami, zgodnie z którymi Amerykanie mogą zetknąć się z "natychmiastowymi" atakami terrorystycznymi w Stanach Zjednoczonych lub poza nimi, w tym również z atakami samobójczymi - to oficjalny komunikat.

Amerykanie przygotowują się do obchodów 4 lipca. Służby Bezpieczeństwa robią, co mogą, by zapobiec ewentualnym próbom ataków terrorystycznych.

Centrum Waszyngtonu – słynny Mall między budynkami Kongresu i pomnikiem Lincolna - został podzielony już na części specjalnym ogrodzeniem, które pomoże utrzymać porządek i kontrolować przybywających na tradycyjną paradę, koncerty i pokaz sztucznych ogni.

Szczególną opieką otoczone zostanie również metro, o którym mówi się, że mogłoby być celem ataku. Rozważa się propozycje zmiany alarmu antyterrorystycznego z żółtego na pomarańczowy.

Pentagon zarządził wznowienie lotów patrolowych myśliwców nad głównymi miastami, w tym Waszyngtonem i Nowym Jorkiem. Wokół najważniejszych budowli ustanowiona zostanie strefa zakazu lotów.

W portach straż wybrzeża nasili kontrole statków. Ostatnie sondaże wykazują, że większość Amerykanów uważa jakąś formę ataku terrorystycznego 4 lipca za prawdopodobną, nie zamierzają jednak w związku z tym zmieniać planów.

23:30