Warszawscy strażacy przez kilka godzin gasili wczoraj kilkanaście hektarów łąk. Przyczyną pożaru było prawdopodobnie zaprószenie ognia. Pożary łąk i lasów wybuchały także w województwach: pomorskim i łódzkim.

Gaszenie pożaru w Warszawie było trudne, bo ogień rozprzestrzenił się na terenie podmokłym, do którego nie mogły dojechać strażackie samochody.

Straż pożarna apeluje do wszystkich, którzy w czasie świąt wybiorą się na spacer, aby nie wyrzucali niedopałków papierosów. Czasem wystarczy moment. Ogień się zaprószy, wiatr szybko zerwie i nieszczęście gotowe – mówi Witold Łabajczyk z warszawskiej straży pożarnej.

Właśnie taka nieuwaga była

prawdopodobnie także przyczyną dwóch pożarów na Pomorzu. Ogień strawił kilkadziesiąt hektarów lasów i łąk w okolicach Człuchowa i Starogardu Gdańskiego.

W Łódzkiem spłonęło 20 hektarów lasu. Strażacy podejrzewają, że ktoś zaprószył ogień, wypalając trawy.

Foto: Dariusz Proniewicz RMF Trójmiasto

06:00