Książki J.K. Rowling a także film pod tytułem "Harry Potter i kamień filozoficzny" święcą triumfy popularności u naszych wschodnich sąsiadów. Jednak na fali tego zainteresowania literacką fikcją dochodzi do groźnych wypadków w rzeczywistości. Dwadzieścioro troje dzieci ze szkoły podstawowej w Nowosybirsku zatruło się siarczanem miedzi. Uczniowie myśleli, że jest to czarodziejski napój Harrego Pottera.

Jeden z ósmoklasistów w Nowosybirsku, nudząc się podczas lekcji chemii, doznał „olśnienia”. Wymyślił, że kryształki siarczanu miedziowego to magiczny napój Herry’ego Pottera. Po lekcji zakradł się do gabinetu chemii i wykradł pudełko z substancją, która jest bardzo silną trucizną. Postanowił sprawdzić jej działanie na młodszych kolegach. Torebki z kryształkami rozdawał uczniom młodszych klas. Tłumaczył, że kiedy wypiją napój z nich, będą jak bohaterowie książek J. K. Rowling. W efekcie do szpitala trafiło 23 dzieci, w tym 7 w stanie ciężkim.

18:00