Amerykańscy Szkoci obchodzili wczoraj Dzień Szkockiej Kraty. Z tej okazji Fundacja Amerykańskich Szkotów przyznała nagrodę Williama Wallace'a znanemu aktorowi Seanowi Connery, pierwszemu wcieleniu agenta Jamesa Bonda, za jego "otwartą miłość i pasję do Szkocji.

Przed Kapitolem zaroiło się od niebiesko-białych szkockich flag, i wielokolorowych kraciastych kiltów, tradycyjnych szkockich "spódniczek". Dzień Szkocji obchodzono hucznie, gdyż bardzo wielu mieszkańców Ameryki przyznaje się do szkockich korzeni. Connery odbierając nagrodę podkreślił, że czuje się bardzo wyróżniony. "Według amerykańskiego spisu ludności, dwanaście milionów mieszkańców USA jest szkockiego lub szkocko-irlandzkiego pochodzenia. Jednak jak mi powiedziano aż dwadzieścia milionów przyznaje się, że miało szkockich przodków. To niezwykły komplement. Aż osiem milionów ludzi chce mieć związek ze Szkocją" - powiedział aktor.

Ponadto z charakterystycznym poczuciem humoru zachęcał Amerykanów, by mimo szalejącej na Wyspach Brytyjskich epidemii pryszczycy zdecydowali się na wizytę w Szkocji.

09:35