Dzisiaj Lany Poniedziałek - niektórzy nadgorliwcy zbyt dosłownie biorą nazwę tego święta i zamiast oblewać, organizują totalne lanie przypadkowo spotkanych osób. A to z tradycją ma już niewiele wspólnego. W Szczecinie zatrzymano już dwóch chuliganów.

To nie jest lanie się bezmyślne, napadanie na drugiego człowieka. To jest cały obrzęd, to jest tylko pokropienie dziewcząt. Pamiętajmy, że Lany Poniedziałek to jest święto wszystkich pań i dzieci - mówi Aldona Plucińska, z łódzkiego muzeum etnograficznego.

Młodzi szczecinianie pomylili jednak tradycję z chuligańskimi wybrykami. Pierwszy zalał wodą sprzęt komputerowy na jednej ze stacji benzynowych, drugi oblał wodą spacerującą parę.

Ci, którzy nie stosują się do tradycji, i wiadrami oblewają przypadkowe osoby, musza liczyć się z konsekwencjami karnymi. Tradycja może być zachowana w sytuacjach, kiedy obydwie strony są zadowolone z takiego obrotu rzeczy, kiedy np. oblewana jest grupa dziewcząt, idąca gdzieś ulicą i to za ich wyraźnym przyzwoleniem. Natomiast oblewanie grupy staruszek, które wychodzą z kościoła po mszy, jest zwykłym aktem chuligaństwa. Niczym więcej - mówi z Dagmara Turek-Samól, rzeczniczką wrocławskiej straży miejskiej.

Za takie chuligaństwo grozi sprawa przed sądem grodzkim, 500 zł grzywny oraz pokrycie szkód.

Foto: Piotr Lichota RMF Szczecin

16:40