„Prostowanie Krzywej Wieży w Toruniu” - tablice z takim napisem ustawiono obok najsłynniejszej toruńskiej baszty. Wokół budynku na starówce trwają prace; jest ekipa budowlańców, sprzęt geodezyjny i koparka. Mieszkańcy są zdezorientowani.

Prace na starówce rzeczywiście wyglądają na przymiarki do prostowania – donoszą reporterzy RMF. To co krzywe trzeba prostować - mówią robotnicy. W końcu przecież by się nam przewróciła – dodają. Posłuchaj:

Oczywiście pojawia się pytanie, czy prace przy prostowaniu nie zniszczą budowli. Wieża nie powinna się gibnąć za bardzo. Jeśli będzie zaparta z tej strony, a podkopy będą odpowiedniej głębokości, to nie ma prawa. Poza tym będzie tu czuwać ekipa budowlańców - tłumaczy reporterem szefowa nadzoru.

Całym zamieszaniem wokół wieży nie jest jednak zdziwiona ani zaskoczona pani Ania, która ma mieszkanie na wprost budowli. Nic mnie nie dziwi. To było wiadomo, że tu takie prace będą przeprowadzane. Z panią Anią rozmawiał Witold Odrobina:

Większość mieszkańców Torunia jest jednak zdezorientowanych. Ja jestem zszokowany. Zabytek klasy zerowej wpisany na listę UNESCO. Tu trzeba zadzwonić na policję.

Na reakcję służb miejskich i konserwatorskich nie trzeba było długo czekać. Od rana w urzędzie urywają się telefony – mówi rzecznik prezydenta miasta. Musiałem tu przyjechać i sprawdzić te doniesienia. Początkowo trochę nie wierzyliśmy w to, że ktoś chce wyprostować Krzywą Wieżę.

Do chwili wyjaśnienia sprawy prace mają zostać wstrzymane. Czyżby akcja prostowania miała zakończyć się klęska?

Z pewnością zmartwi to ekspertów z Pizy, którzy przez łącza satelitarne z wielkim zainteresowaniem obserwują skomplikowaną operację w Toruniu. W Pizie przez 12 lat podejmowano dramatyczne próby prostowania słynnej Krzywej Wieży, której groziło zawalenie z powodu postępującego przechyłu.

Wysiłki Włochów zakończyły się tylko połowicznym sukcesem – zabytek udało się częściowo przywrócić do pionu. Konserwatorzy wzmocnili konstrukcję monumentu zastrzykami z cementu, a także wybrali sporo ziemi spod fundamentów. Dzięki tym zabiegom wieża wróciła do stanu sprzed 200 lat, a jej przechył zmniejszono o 44 centymetry.

Ale czy to dobry pomysł prostować wieżę? - zastanawia się Marcin Friedrich. Wszak Toruń zawdzięcza swą nazwę właśnie Krzywej Wieży. Wg krążącej od wieków legendy wieża miała kiedyś poprosić Wisłę, aby ta jej nie podmywała, bo w końcu runie. Wisła miała odrzec - to ruń.

Zastanawiają się także mieszkańcy Ząbkowic Śląskich, gdzie również stoi krzywy monument. To zabytek i to ma tak być - mówią. Większość mieszkańców nie chce, by ich wieża została poddana prostowaniu, bo to największa atrakcja turystyczna miasteczka. Ząbkowicka Krzywa Wieża to imponująca budowla. Ma aż 34 metry wysokości, a jej odchylenie od pionu wynosi ponad 2 metry. Relacja Michała Szpaka: