Na naukę nigdy nie jest za późno. Dowodzi tego przykład najstarszego ucznia szkoły podstawowej na świecie. Z takim tytułem został wpisany do Księgi Guinnessa 84-letni Kenijczyk.

Kimani Nganga Maruge był już pradziadkiem, kiedy w styczniu rozpoczął naukę w podstawówce w mieście Eldoret. Do tej samej szkoły chodzi dwójka jego prawnuków; są jednak w wyższych klasach niż ich pradziadek.

Pan Maruge zwlekał z nauka tak długo, ponieważ dopiero rok temu kenijski rząd zdecydował, że nauka podstawówkach będzie bezpłatna. Wcześniej staruszek nie mógł sobie na to pozwolić. Jak powiedział, poszedł od szkoły, by móc liczyć pieniądze oraz czytać Biblię - chce się przekonać, czy to, co słyszy co tydzień w kościele jest naprawdę tam zapisane.