Najprostszy pod słońcem sposób na tanie budowanie hipermarketów – nie płacić podwykonawcom. Popularny ostatnimi czasy schemat działania wykorzystuje pośrednika, który zatrudnia budowlańców, a potem ogłasza upadłość.

Wówczas zatrudnione do budowy hipermarketu firmy budowlane nie mają od kogo domagać się wypłacenia należnych im pieniędzy. Taki model działania stał się niemal klasyką postępowania. Nie brakuje przykładów oszczędzania na budowlanych podwykonawcach.

W Poznaniu przed jednym z centrów handlowych pikietowali budowlańcy, których firmy nie otrzymały zapłaty za swoją pracę. Tu także zastosowano właśnie mechanizm „upadającego pośrednika”.

Firma, która zatrudniała podwykonawców, kilkanaście dni temu złożyła do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości. Inwestor natomiast twierdzi, że wszystkie pieniądze, przeznaczone na budowę sklepu, przekazał właśnie tej firmie.

Protestujący budowlańcy domagają się wypłaty w sumie ponad miliona złotych. Sprawą zajął się już wydział przestępczości gospodarczej wielkopolskiej policji. Zdaniem podwykonawców, wszystkie te działania były wcześniej zaplanowane.