Awaria głównej linii energetycznej łączącej Szwecję i Danię. Specjaliści już od kilku godzin usiłują naprawić uszkodzenie i sprawić, by prąd znów popłynął.

Światło zgasło w biurowcach i sklepach Kopenhagi, przestała działać sygnalizacja świetlna, stanęło metro, zamknięto też most, łączący Kopenhagę ze szwedzkim Malmoe.

W szpitalach pełną mocą pracują generatory. Ciężkie chwile przeżyli operatorzy telefonii komórkowej - tysiące ludzi starało się dodzwonić do bliskich lub do urzędów usiłując dowiedzieć się, co się stało.

Prądu zabrakło także w południowej Szwecji. W ciemnościach pogrążyła się wyspa Borholm. Na razie nie wiadomo, co jest przyczyną - ustalono jedynie, że awaria dotknęła główną linię energetyczną łączącą Szwecję i Danię.

Najbliższe kilka godzin mieszkańcy Zelandii i Bornholmu będą musieli obejść się bez prądu.

19:10