Trzydziestokilkuletni wojskowy z Bydgoszczy podejrzany jest o gwałcenie żołnierzy. Ofiarami homoseksualnych zapędów chorążego padło czterech żołnierzy służby zasadniczej. Śledztwo w tej sprawie prowadzi bydgoska Prokuratura Garnizonowa i żandarmeria wojskowa. Chorążemu grozi do 10 lat więzienia.

Zarówno prokuratura jak i żandarmeria nie chcą udzielać szczegółowych informacji na ten temat. Reporterowi RMF udało się jednak dowiedzieć, że chorąży molestował żołnierzy od kilku miesięcy. "Jest on podejrzany o jedenaście przestępstw, w tym o czterokrotne zgwałcenie żołnierza służby zasadniczej" - powiedział radiu RMF major Paweł Portała z bydgoskiej Prokuratury Garnizonowej. Sprawa wyszła na jaw, kiedy jeden z pokrzywdzonych zadzwonił na wojskowy telefon zaufania w Ministerstwie Obrony Narodowej. Chorąży przyznał się do niektórych zarzutów, ale nie do gwałtu. Prokuratura wnioskowała o tymczasowy areszt dla niego, jednak sąd odrzucił ten wniosek. Jego zdaniem wojskowy nie utrudnia postępowania. Sprawą tą zajmował się nasz reporter Marcin Friedrich:

foto Archiwum RMF

05:35