Błędy w sztuce budowlanej mogły doprowadzić do katastrofy w Nowej Rudzie na Dolnym Śląsku. Nad ranem zawaliła się tam część budynku mieszkalnego, ewakuowano 19 osób. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Obudziłem się rano i zobaczyłem popękane ściany. Szybko się ubrałem i zszedłem na dół. Chciałem zobaczyć, co się dzieje. Kiedy wyszedłem wszystko się zawaliło - relacjonował mieszkaniec kamienicy, z którym rozmawiała dziennikarka RMF FM Barbara Zielińska.

Do wypadku doszło rano. Mieszkańców obudził trzask. Z pokoju, który runął w dół, udało się wynieść kilkuletnie dziewczynki.

Od budynku odpadła ściana zewnętrzna - zawalił się strop pomiędzy mieszkaniami na parterze i pierwszym piętrze. Teraz w tym miejscu jest ogromna wyrwa, widać poprzewracane meble, na których leżą okienne framugi. Budynek był remontowany. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że to właśnie błędy w sztuce budowlanej mogły doprowadzić do katastrofy.