Ateńscy taksówkarze protestują przeciw decyzji resortu transportu, który domaga się, by uczyli się języków obcych.

Ateńscy taksówkarze są oburzeni na resort transportu, który postanowił zmusić ich do udziału w seminariach poświęconych przygotowaniom do Igrzysk Olimpijskich 2004.

Od taksówkarzy ministerstwo oczekuje opanowania podstaw języka angielskiego i francuskiego. Taksówkarze będą musieli zdać pisemny egzamin, pod groźbą utraty licencji.

Nasi ludzie pracują po 14 godzin na dobę, zarabiając średnio 80 euro dziennie. Z tego musimy zapłacić za benzynę, naprawy i ubezpieczenie. Nie mamy czasu na żadne seminaria - oświadczył rzecznik związku zawodowego ateńskich taksówkarzy.

09:15