W cotygodniowym wystąpieniu radiowym amerykański prezydent George W. Bush uznał za sukces pierwszą fazę operacji antyterrorystycznej. Podkreślił też, że Talibowie płacą wysoką cenę za nie wydanie Osamy bin Ladena. Tymczasem najnowsze sondaże pokazują co sami Amerykanie uznaliby za sukces tej operacji.

Najnowsze sondaże CNN i tygodnika "Time" wskazują, że aż 87 procent Amerykanów popiera naloty na Afganistan. Jednak aż 61 procent nie uzna tej akcji za zwycięstwo jeśli nie zakończy się schwytaniem lub zabiciem Osamy bin Ladena. Ponad połowa Amerykanów popiera nadal wysłanie na jego poszukiwania sił lądowych, przy czym aż dwie trzecie opowiadają się za krótką operacją. Amerykanie prawie pół na pół dzielą się na tych, którzy obawiają się ataku terrorystycznego przy użyciu wąglika i tych, którzy nie zawracają sobie tym głowy. Co ciekawe minimalnie więcej uważa, że Osama bin Laden nie ma nic wspólnego z ostatnimi przypadkami choroby na Florydzie i w Nowym Jorku. Burmistrz Nowego Jorku Rudolf Giuliani poinformował, że znaleziono list, który prawdopodobnie odpowiada za zakażenie pracowniczki NBC. Test potwierdził na nim ślady bakterii wąglika. List wysłano 18 września z terenu stanu New Jersey.

foto Archiwum RMF

20:45