Opublikowane dane wskazują na to, że w ciągu ostatnich 10 lat liczba dorosłych mieszkańców Stanów Zjednoczonych, którzy nie czytają wzrosła aż o 17 milionów. Eksperci nie mają wątpliwości, że telewizja, filmy, wreszcie Internet odciągają ludzi od książek.

W 2002 roku aż 43 proc. Amerykanów przyznawało się, że nie przeczytało ani jednej książki, zaledwie 47 proc. twierdzi, że czytało literaturę piękną. Ponadto związek wydawców podaje, że liczba sprzedanych książek spadła w minionym roku o 23 miliony.

Wprawdzie w USA prowadzi się intensywną kampanię zachęcającą dzieci, by uczyły się czytać, ale problem tkwi w tym, że coraz większa liczba dorosłych przestaje z tej umiejętności korzystać.

Coraz więcej mówi się także, że telewizja i Internet powinny wykorzystać swe możliwości i promować literaturę. Na razie entuzjazmu po stronie mediów elektronicznych, a co za tym idzie sukcesu, nie widać.