Naukowcy z Uniwersytetu Świętego Andrzeja w Szkocji ustalili, że wbrew powszechnemu przekonaniu, można oglądać obrazy 3D jednym okiem. Na razie nie wiadomo, czy któryś z elektronicznych gigantów zechce wykorzystać ich odkrycie.

Obecnie technologia 3D rozumiana jest jako nałożenie dwóch obrazów (po jednym na każde oko) na siebie. Nasz mózg łączy je i daje poczucie głębi. Według naukowców ze Szkocji wystarczy jednak patrzeć na trójwymiarowy obraz jednym okiem przez mały otwór, aby poczuć to samo.

Odkrycie ma duże znaczenie dla osób z wadami wzroku, bo być może już niedługo będą mogły normalnie widzieć głębie. Nawet znany aktor Johnny Deep nie może oglądać swoich filmów z głębią, teraz może się to zmienić. To również dobra wiadomość dla kinomaniaków, u których używanie okularów 3D wywołuje nudności i zawroty głowy. Naukowcy liczą, że dzięki ich badaniom używanie technologii 3D np. w telewizorach będzie tańsze.

Badania wskazały również, że wrażenie 3D w telewizorach może być wywołane po prostu zwiększeniem rozdzielczości - na przykład do 4K (UltraHD).