Wielu mieszkańców spółdzielczych bloków w Otmuchowie wodę do kąpieli podgrzewa na kuchence gazowej. Dlaczego? Bo jest taniej. Osiedlowa kotłownia dostarczająca ciepłą wodę opalana jest olejem ekologicznym. A ten mocno podrożał.

Oszczędnościowe pomysły mieszkańców sprawiły, że spadło zużycie wody. I to na tyle, że zarząd spółdzielni postanowił ograniczyć dostawy gorącej wody... wszystkim mieszkańcom w godzinach od 9 do 13 oraz pomiędzy 23 a 5 rano. Potrzebujemy 13 tys. litrów oleju opałowego na podgrzanie ciepłej wody. To kosztuje nas około 35 tys. złotych – mówią przedstawiciele spółdzielni.

Ale ogrzewanie wody to nie jedyny problem mieszkańców Otmuchowa. Okazuje się bowiem, ze zimna woda, która płynie w kranach, jest jedną z najdroższych w kraju. Są więc i tacy, którym bardziej opłaca się np. kupować wodę do picia w supermarketach. Ostatnio ktoś wpadł na pomysł, aby przywozić beczkowozem tańszą wodę z sąsiedniej gminy.

W Otmuchowie był Piotr Moc, posłuchaj jego relacji: