Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów pozwał do sądu bank Millennium m.in. za niejasne zasady obliczania kursu walut w przypadku kredytów walutowych oraz dowolne reguły ustalania dodatkowych zabezpieczeń.

UOKiK wyjaśnia, że skierowany do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów pozew przeciw Millennium dotyczy kilku postanowień stosowanych przez bank w regulaminach i umowach o kredyt hipoteczny. Zdaniem Urzędu, "niedozwolone, sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interes konsumenta" są postanowienia sformułowane bardzo ogólnie i nieprecyzyjnie, jednocześnie pozwalając bankowi w dowolny sposób interpretować umowę.

Wątpliwości UOKiK wzbudził m.in. brak jasnych zasad obliczania kursu walut stosowanych w przypadku rozliczania kredytów indeksowanych w stosunku do waluty obcej. UOKiK wskazuje, że umowy odsyłały kredytobiorców do kursów ogłaszanych w tabeli kursów walut obcych banku, bez dokładnego sprecyzowania, na jakich zasadach bank ustala ogłaszane w swojej tabeli kursy.

Ponadto urząd zakwestionował również klauzulę nieprecyzyjnie określającą sytuację, w której bank może zażądać ustanowienia dodatkowego zabezpieczenia kredytu i zlecania badania stanu prawnego oraz określenia wartości rynkowej nieruchomości stanowiącej przedmiot zabezpieczenia na koszt konsumenta. UOKiK wskazuje, że jeżeli sąd podzieli te argumenty, to zakwestionowane postanowienia zostaną wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych, a ich stosowanie w obrocie będzie zabronione.