Afgański Sojusz Północny, który pokonał Talibów i zajął prawie cały Afganistan, gotów jest przekazać władzę - oświadczył minister spraw zagranicznych tego kraju, Abdullah Abdullah. Sojusz zgadza się, że jego lider, były prezydent - Rabbani, niekoniecznie musi stać na czele rządu tymczasowego.

Zdaniem Abdullaha, toczące się w Niemczech rozmowy o wyłonieniu władz Afganistanu są bardzo bliskie zakończenia się powodzeniem. „Dokonano wielkiego postępu.” - podkreślił Abdullah i dodał, że „zarówno on jak i Rabbani są w stałym kontakcie z delegacją Sojuszu przebywającą w rezydencji Petersberg pod Bonn”. Jeśli chodzi o Kandahar, nadal znajdujący się w rękach Talibów, to zdaniem Abdullaha „miasto nie jest otoczone przez siły Sojuszu, ani wojska lokalnych komendantów”. Abdullah twierdzi też, że poszukiwany terrorysta, Osama bin Laden, ukrywa się na południu Afganistanu, ale nie przebywa w górskiej fortecy Tora Bora, jak informowano wcześniej. Posłuchajcie też relacji specjalnego wysłannika RMF do Petersberga - Tomasza Lejmana.

Foto: Przemysław Marzec, Jan Mikruta, Afganistan

23:55