Turysta z Polski utonął w czasie kąpieli w miejscowości Alcocebre, nieopodal Castellon, nad Morzem Śródziemnym. Mimo trudnych warunków i zakazu Polak postanowił się wykąpać. Nikt nie był w stanie mu pomóc.

W Barcelonie w Castellon na całym wybrzeżu kąpiel była wczoraj surowo zabroniona. Wiatr przekraczał 100 km/h a wysokość fal dochodziła do 6 metrów. Wiadomo jednak, że Polak mimo tak trudnych warunków postanowił się wykąpać.

Wiemy, że wszedł do wody. Widzieli to ludzie, którzy byli akurat na plaży. Chwilę potem został zalany wysoką falą a następna fala odepchnęła go brutalnie od brzegu. Nikt nie mógł pomóc - wyjaśniał dyżurny policjant z Castellon. Po kilku godzinach znaleziono na plaży ciało polskiego turysty.

Tylko w Barcelonie i w Cheronie straż pożarna 500 razy wyjeżdżała wczoraj, aby usuwać zwalone drzewa i wypompowywać wodę z zalanych domów.

Z kolei na Costa Brava we wzburzonym morzu utonął turysta z Niemiec. Dwaj policjanci, którzy usiłowali go ratować, odnieśli obrażenia.

07:20