Jest duża szansa na wypracowanie wspólnego stanowiska między Polską a Rosją w sprawie umowy gazowej tak, by zostały uwzględnione unijne regulacje - oświadczył unijny komisarze ds. energii Günther Oettinger po spotkaniu w Brukseli z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem.

Podkreślił, że do rozwiązania pozostały "ostatnie kwestie" między Polską a rosyjskim partnerem, tak by zapewnić, że umowa gazowa jest zgodna z unijnymi regulacjami. "Wierzę, że nasi dwaj partnerzy uwzględnią regulacje europejskie" - powtórzył. Odmówił jednak podania szczegółów, wskazując na toczące się rozmowy: "żadnej publicznej debaty na ten temat" - zastrzegł.

Dotychczas Komisja Europejska miała zastrzeżenia do umowy gazowej. Chodzi o aneks do porozumienia rządów Polski i Rosji, dotyczący zwiększenia dostaw gazu do Polski do 10,3 mld m sześc. rocznie i wydłużenia ich do 2037 roku. Jego projekt sporządzono po tym, gdy na początku ubiegłego roku surowiec przestał do Polski dostarczać rosyjsko-ukraiński pośrednik RosUkrEnergo.

Zastrzeżenia KE do polsko-rosyjskiej umowy gazowej dotyczą przede wszystkim braku poszanowania unijnej zasady rozdziału właścicielskiego w zakresie produkcji i przesyłu energii, faktycznej niezależności operatora gazociągu jamalskiego oraz dostępu do niego stron trzecich, zainteresowanych przesyłem gazu.

Zgodnie z projektem umowy, operatorem gazociągu jamalskiego na polskim odcinku ma zostać należący do Skarbu Państwa Gaz-System. KE chce się upewnić, że decydującej roli nie będzie odgrywała pełniąca obecnie funkcję operatora, należąca głównie do PGNiG i Gazpromu, spółka EuRoPolGaz. KE otworzyła postępowanie wobec Polski za naruszenie unijnych przepisów dotyczących konkurencji na rynku gazu, upominając Polskę za brak dostępu do gazociągu jamalskiego dla stron trzecich oraz niezależnego operatora. Wezwała też do umożliwienia przepływu gazu w dwie strony tak, by dało się transportować surowiec z Niemiec do Polski.

W projekcie aneksu do międzyrządowego porozumienia z Rosjanami ustalono, że na polskim odcinku gazociągu jamalskiego operatorem ma zostać należący do Skarbu Państwa Gaz-System. Obecnie funkcję operatora pełni należąca głównie do PGNiG i Gazpromu spółka EuRoPol Gaz. W trakcie negocjacji ustalono także, że taryfa tranzytowa dla rosyjskiego gazu będzie obliczana tak, by zapewnić roczny zysk netto EuRoPol Gazu na poziomie 21 mln zł. Gazociąg jamalski transportuje rosyjski surowiec przez Polskę na zachód.

RMF FM/PAP