Wietnam szykuje się na rewolucję w transporcie lotniczym. Już za rok ma zostać otwarte Międzynarodowe Lotnisko Long Thanh – inwestycja za blisko 12 miliardów dolarów, która ma szansę stać się jednym z największych portów lotniczych na świecie.

Lotniczy kolos w sercu Azji

Międzynarodowe lotnisko Long Thanh to projekt, który ma być odpowiedzią na rosnące potrzeby podróżnych i dynamiczny rozwój turystyki w Wietnamie. Inwestycja, której koszt to blisko 12 miliardów dolarów, ma ambicje dorównać największym lotniczym hubom globu - Atlancie i Dubajowi.

Long Thanh nie będzie zwykłym lotniskiem. Już w pierwszej fazie, która ma ruszyć w 2026 roku, port będzie w stanie obsłużyć 25 milionów pasażerów rocznie. Docelowo, po zakończeniu wszystkich etapów budowy, przepustowość wzrośnie do imponujących 100 milionów podróżnych rocznie! To liczby, które plasują nowy port w absolutnej światowej czołówce.

Lotnisko zostanie wyposażone w trzy terminale pasażerskie i cztery pasy startowe. Główny terminal ma mieć szklany dach o długości 82 metrów, stylizowany na kwiat lotosu i zapewne stanie się nową wizytówką Wietnamu.

Otwarcie Long Thanh oznacza wielkie zmiany dla obecnego głównego portu lotniczego kraju - Tan Son Nhat. To właśnie tam dziś ląduje większość turystów z Europy. Po uruchomieniu Long Thanh stary port ma obsługiwać głównie krajowe i krótkodystansowe połączenia, podczas gdy nowe lotnisko przejmie ruch międzynarodowy i stanie się najważniejszym węzłem w kraju.

Infrastruktura na miarę XXI wieku

Położenie Long Thanh - 40 kilometrów od centrum Ho Chi Minh - wymaga rozbudowy infrastruktury. W planach jest nowa autostrada łącząca lotnisko z miastem, a także szybka linia metra i kolej dużych prędkości. Dodatkowo powstanie 38-kilometrowa linia lekkiej kolei do Thu Thiem oraz połączenie z przyszłą koleją północ-południe, co ma znacznie skrócić czas transferów i ułatwić podróżnym dostęp do portu.

Tanie wakacje w zasięgu ręki

Wietnam od lat kusi turystów nie tylko egzotyką, ale i niskimi cenami. Według raportów Post Office i Expat Insider, to jeden z najtańszych kierunków wakacyjnych na świecie. Hoi An uznano za najbardziej przystępne cenowo miejsce na plażowy wypoczynek, a ceny lokalnych specjałów i piwa potrafią zaskoczyć nawet najbardziej doświadczonych podróżników. Brytyjski reporter James Flanders podkreśla, że butelka lokalnego lagera Larue kosztuje zaledwie 1 funta, a za szklankę świeżego Bia Hoi w lokalnym barze zapłacimy zaledwie 30 pensów!