Dwie sprzedawczynie ze sklepu w Skierniewicach obroniły siebie i sklep przed bandytami mopem i wybielaczem. Kiedy do sklepu wpadli dwaj mężczyźni wymachujący pistoletem, jedna z kobiet, która akurat sprzątała sklep, zaczęła na nich krzyczeć i mopem pobiła stojącego najbliżej napastnika. Druga natychmiast oblała bandytę wybielaczem do czyszczenia podłóg.

Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem. Kilkanaście minut po godzinie 20 do sklepu spożywczego przy ul. Sucharskiego wtargnęło dwóch zamaskowanych mężczyzn, którzy wymachując pistoletem zażądali od sprzedawczyń wydania całodziennego utargu. Wtedy kobiety zaatakowały ich mopem i wybielaczem. Obaj mężczyźni natychmiast ze sklepu uciekli. Ale nie daleko.

Zaczął ich ścigać sklepowy ochroniarz. Zdążyli oni jednak wsiąść do taksówki. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci zorganizowali blokady pobliskich ulic i po kilku minutach zatrzymali taksówkę.

W taksówce pod siedzeniem kierowcy znaleziono ukrytą broń. Podejrzani to mieszkańcy Skierniewic w wieku 22 i 27 lat. W piątek będą przesłuchiwani. Grozi im kara co najmniej 3 lat więzienia.

10:45