Komisja Europejska szacuje, że inflacja w Polsce spowolni znacząco w 2024 r. Taki wynik pozostaje zbliżony do projekcji NBP czy rynkowych prognoz - ocenił dla PAP Jakub Rybacki, analityk PIE. Dodał, że prognozy KE co do np. wzrostu PKB w kolejnych latach są nadmiernie pesymistyczne.

Jak wynika z jesiennych prognoz Komisji Europejskiej, przedstawionych w piątek, wzrost PKB w Polsce w br. wyniesie 4 proc., w 2023 r. spowolni do 0,7 proc., a w 2024 r. sięgnie 2,6 proc. Ponadto według KE inflacja CPI w Polsce na koniec br. ma wynieść 13,3 proc., w 2023 r. 13,8 proc., a w 2024 r. ma spaść do 4,9 proc.

"Szacunki KE są pesymistyczne"

Zdaniem Jakuba Rybackiego z Polskiego Instytutu Ekonomicznego, Komisja Europejska rysuje stagflacyjny scenariusz dla Polski, a jej analitycy prognozują, że wzrost w kolejnych dwóch latach będzie słaby. Dodatkowo inflacja w 2023 r. będzie trzecią najwyższą wśród państw Unii Europejskiej - dodał.

Jak zaznaczył Rybacki, Komisja wskazuje, że kryzys energetyczny będzie miał długofalowe konsekwencje dla Polski.

Komisja prognozuje wzrost w 2024 r. rzędu 2,6 proc. - to zdecydowanie słabszy wynik od potencjału gospodarczego Polski. Szacunki KE są pesymistyczne na tle prognoz rynkowych analityków - ocenił analityk PIE. Wskazał, że konsensus Focus Economics sugeruje wyniki rzędu 1,2 proc. w 2023 r. oraz 3,3 proc. w 2024 r.

Analitycy KE wskazują, że tempo wzrostu w 2023 r. znacznie obniży ubytek zapasów - odejmie on 2 pkt proc. od dynamiki wzrostu. Ponadto KE prognozuje mizerny wzrost wydatków publicznych. Obie tezy są w naszej ocenie dyskusyjne - przekazał.

Dodał, że prognozy KE wskazują na umiarkowane tempo wzrostu wydatków gospodarstw domowych oraz inwestycji. KE spodziewa się wzrostu obydwu w okolicach 2,5 proc.

Ekspert: Założenia Komisji Europejskiej są raczej błędne

Rybacki zaznaczył, że według KE w Polsce inflacja utrzyma się na wysokim poziomie, mimo znaczącego spowolnienia gospodarczego. Szacuje, że w 2023 r. przyspieszy ona z 13,3 do 13,8 proc. Prognozy zakładają jednak całkowitą rezygnację z tarcz antyinflacyjnych na początku stycznia oraz duże podwyżki taryf na gaz - podkreślił analityk PIE.

W jego opinii, obydwa założenia "są raczej błędne - modyfikacje tarcz wciąż są negocjowane, a rząd zapowiada determinację do utrzymania niskiego wzrostu rachunków".

Jak zauważa analityk, KE szacuje, że inflacja spowolni znacząco w 2024 r. Taki wynik pozostaje zbliżony do projekcji NBP czy rynkowych prognoz - dodał.

Polski Instytut Ekonomiczny to publiczny think tank ekonomiczny, który m.in. przygotowuje raporty, analizy i rekomendacje dotyczące kluczowych obszarów gospodarki oraz życia społecznego w Polsce.