Z każdym miesiącem topnieje poparcie Polaków dla gabinetu Leszka Millera. W lipcu liczba jego przeciwników wyniosła 46 procent (o jeden punkt procentowy więcej, niż w ubiegłym miesiącu). Takie wyniki przynosi najnowszy sondaż Centrum Badania Opinii Społecznej.

Liczba zwolenników rządu od czterech miesięcy jest stała i wynosi 16 procent. Obojętność wobec gabinetu Millera wskazywało 34 proc. badanych, a 4 proc. nie miało zdania.

Na pytanie, czy polityka obecnego rządu stwarza szansę poprawy sytuacji gospodarczej w Polsce, twierdząco odpowiedziało zaledwie 17 proc. ankietowanych. 72 proc. badanych jest przeciwnego zdania.

W lipcu wyraźnie wzrosła dezaprobata dla samego premiera. Ponad 2/3 badanych (68 proc.) jest niezadowolonych z faktu, że

Leszek Miller stoi na czele rządu. Jest to 5 procent więcej niż w poprzednim miesiącu. Akceptację w stosunku do osoby Millera deklaruje tylko 15 proc. badanych.

Z podobnie niskim poziomem akceptacji dla szefa rządu mieliśmy do czynienia tylko raz, w lipcu 2001 roku, pod koniec sprawowania urzędu przez Jerzego Buzka - podkreśla CBOS.

09:20