Mamy nowy rok! - krzyknęli zapewne (nie po polsku, rzecz jasna) mieszkańcy oddalonej od cywilizacji wyspy Kiritimati, którzy jako pierwsi na świecie przywitali rok 2026. Pierwsze fajerwerki na wyspie wchodzącej w skład państwa Kiribati na Oceanie Spokojnym rozbłysły o godz. 11:00 czasu polskiego.
- Więcej ważnych informacji z Polski i ze świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.
Kiribati to wyspiarskie państwo na Oceanie Spokojnym, które składa się z 33 atoli i zajmuje duży obszar w okolicach równika. Kraj rozciąga się na odległość blisko 4 tys. km ze wschodu na zachód i ponad 2 tys. km z północy na południe.
To właśnie mieszkańcy Kiribati, a konkretnie wyspy Kiritimati, czyli popularnej Wyspy Bożego Narodzenia, jako pierwsi powitali rok 2026. Stało się to dokładnie o godz. 11:00 czasu polskiego.
15 minut później dołączyli do nich mieszkańcy nowozelandzkich Wysp Chatham. Natomiast o godz. 12:00 nowy rok zawitał na pozostałą część terytorium Nowej Zelandii, w tym do stolicy kraju, Wellington.
Co ciekawe, sytuacja dotycząca czasu obowiązującego na Wyspach Chatham jest nietypowa, gdyż wynika z jej położenia na południku 180 stopni, który w większości pokrywa się z Międzynarodową Linią Zmiany Daty.
Wyspy te powinny znaleźć się po drugiej strony linii, ale w celu zapewnienia, by w całej Nowej Zelandii obowiązywała ta sama data, linia została nieco przesunięta. Sprawiło to, że dla tego archipelagu powstała specjalna strefa czasowa z nietypową różnicą 45 minut w porównaniu z czasem nowozelandzkim.


