Dzielnicowi z Kętrzyna pomogli dzikiej kaczce, która prowadziła dziesięcioro piskląt ulicami tego miasta - podała w poniedziałek warmińsko-mazurska policja. Funkcjonariusze eskortowali ptasią rodzinę kilkaset metrów, aż dotarła bezpiecznie do jeziora.

Nietypową interwencję podjęli dwaj kętrzyńscy dzielnicowi, którzy zauważyli na ul. Zjazdowej kaczkę prowadzącą stadko swoich piskląt. Ponieważ w pobliżu są ruchliwe ulice, postanowili pomóc ptasiej rodzinie dotrzeć w bezpieczne miejsce.

Kaczki nie robiły sobie nic z tego, że wokół nich mkną auta. Ich zachowanie było groźne dla nich i dla pozostałych uczestników ruchu drogowego - przekazała asp. Ewelina Piaścik z kętrzyńskiej policji.

NIE PRZEGAP: Biała sarna - niezwykle rzadki okaz. Słuchacz RMF FM nagrał film!

Funkcjonariusze eskortowali zwierzęta kilkaset metrów. Kierowali je tak, by szły po chodnikach. W razie potrzeby przeprowadzali je przez jezdnie po przejściach dla pieszych, wstrzymując w tym czasie ruch samochodów. W ten sposób ptasia rodzina dotarła nad Jezioro Kętrzyńskie.


Nagranie i zdjęcia z tej interwencji zamieszczono na stronie internetowej warmińsko-mazurskiej policji.

Kaczki krzyżówki są najbardziej pospolitym gatunkiem wodnego ptactwa w Polsce. Zakładają gniazda i wyprowadzają lęgi w przeróżnych miejscach, również w miastach i w znacznej odległości od zbiorników wodnych.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Sarna utknęła w ogrodzeniu, pomogli jej policjanci