Brytyjska królowa Elżbieta II otworzyła nową sesję parlamentu. Ulicami Londynu przejechała nową karetą, drugą jaką zbudowano w ciągu ostatnich stu lat. Królowa wygłosiła napisane przez premiera Wielkiej Brytanii przemówienie na temat planów legislacyjnych rządu.

W karecie, którą jechała ulicami Londynu, umieszczono fragmenty jabłoni Izaaka Newtona, która pomogła mu sformułować prawo powszechnego ciążenia. Jest fragment sań polarnika Roberta Scotta i baraku z Blechley Park, gdzie złamano kod Enigmy. Królewski pojazd jest połączeniem nowej technologii z tradycją.

Kareta ma na przykład akumulator i elektryczne, kuloodporne szyby. Jej pozłacane klamki ozdobione są 24 diamentami i 130 szafirami. Wykonano je w Nowej Zelandii. Jak każdy tego typu pojazd, tak i karoca potrzebuje odpowiedniego napędu. W tym przypadku jest nim 6 rasowych, niemechanicznych koni. 

Zależało mi na tym, aby symbolizowała 1000 lat historii Korony i jej powiązanie ze Wspólnotą Brytyjską - mówi twórca karocy Australijczyk Jim Frecklington. Nie omieszkał też umieścić w projekcie śrubki z legendarnego Spitfire'a, który uczestniczył w Bitwie o Anglię i kuli spod Waterloo, gdzie brytyjskie wojska pokonały armię Napoleona.

W podgrzewanej kabinie królowa Elżbieta II siedzieć będzie na kawałku Głazu Przeznaczenia, o który przez stulecia walczyły angielskie i szkockie armie.