Szara strefa tropiona w sieci. Wrocławska Izba Skarbowa, jako jedna z pierwszych w Polsce, rozpisała przetarg na program, który będzie monitorował handel na portalach aukcyjnych. Na celowniku inspektorów znajdą się sprzedawcy, którzy nie odprowadzają stosownych podatków.

Inspektorzy namierzać będą tych, którzy w sieci prowadzą swoje sklepy wykorzystując portale aukcyjne, a nie chwalą się tym fiskusowi, choć powinni – mówi Iwona Sługocka z Izby Skarbowej we Wrocławiu. Jak podkreśla, podatek powinien zapłacić każdy, kto przeprowadza jednorazową transakcję powyżej 1000 złotych, nawet jeżeli nie prowadzi działalności gospodarczej. Z fiskusem rozliczać powinni się także ci, którzy w sieci prowadzą swoje sklepy i firmy.

Odetchnąć mogą za to, na przykład mamy sprzedające ubrania po swoich dzieciach. To jedne z częstszych klientek portali aukcyjnych. Fiskus deklaruje jednak, że osoby przeprowadzające te transakcje nie będą ścigane przez skarbówkę.

Fiskus "polował" już na szarą strefę. Przez 7 miesięcy referat internetowy Izby Skarbowej wyśledził wystawione na aukcje samochody sprzedane w sumie za 26 milionów złotych i za które nie odprowadzono podatku. Teraz skarbówka zamierza jednak rozszerzyć swoją działalność w sieci – stąd ogłoszony przetarg na specjalny program komputerowy do namierzania nieuczciwych sprzedawców.