Jak przymusowo leczy się narkomanię, czy alkoholizm, to można zgodnie z prawem leczyć pedofilię. A jeżeli będzie naruszać to nasz porządek konstytucyjny, to trzeba zmienić konstytucję. - mówił w Kontrwywiadzie RMF FM Sławomir Nowak. Szef gabinetu politycznego premiera zapewnił też, że po długiej przerwie rząd znów będzie miał rzecznika. Kiedy? Jak będzie, to będzie - odpowiedział minister.

Konrad Piasecki: Panie ministrze, czy Donald Tusk rozmawia czasami z ministrem sprawiedliwości?

Sławomir Nowak: Nawet dosyć często.

Konrad Piasecki: Konsultował się z nim i rozmawiał przed ogłoszeniem pomysłu przymusowej kastracji farmakologicznej pedofilów?

Sławomir Nowak: Nie wiem, czy akurat to było przedmiotem rozmowy, ale ten pomysł wraca co jakiś czas. On się już pojawiał. Tutaj nikt nie odkrywa Ameryki.

Konrad Piasecki: Pytam dlatego, że Zbigniew Ćwiąkalski mówi, że to, co ogłosił premier, było emocjonalne, i że utrata możliwości płodzenia jest traktowana przez Kodeks karny jako kalectwo a zatem niemożliwa do zrealizowania.

Sławomir Nowak: Nie sądzę, aby minister sprawiedliwości w jakikolwiek sposób chciał dezawuować wypowiedź premiera. To jest w ogóle niemożliwe.

Konrad Piasecki: O emocjonalnej wypowiedzi mówił i dawał do zrozumienia, że z punktu widzenia prawa międzynarodowego i konstytucji to jest pomysł nierealny.

Sławomir Nowak: Każdy ma prawo do emocjonalnej wypowiedzi w sytuacjach, kiedy dzieją się takie zbrodnie i takie zwyrodnienia, jakie w ostatnim czasie mamy okazję za pośrednictwem też mediów obserwować, słuchać, czytać.

Konrad Piasecki: Prawa do emocji nikomu nie odmawiam, prawa do śmiałych poglądów i śmiałych pomysłów też nie.

Sławomir Nowak: Na pewno identycznie, jak my wszyscy, interpretuje te zdarzenia i szuka rozwiązań, które pozwolą ograniczać tego rodzaju patologie na przyszłość.

Konrad Piasecki: Panie ministrze, ale czy da pan głowę, że przymusowa redukcja popędu jest z punktu widzenia prawa międzynarodowego, polskiego, z punktu widzenia konstytucji możliwa? Przymusowa podkreślam.

Sławomir Nowak: W naszej ocenie tak, jak przymusowo leczy się narkomanów, alkoholików. Tutaj będziemy jeszcze szukali takich rozwiązań, które rzeczywiście nie naruszają porządku konstytucyjnego. Jeżeli nawet naruszają nasz porządek konstytucyjny obecny, to trzeba zmienić konstytucję.

Konrad Piasecki: Prawo międzynarodowe też? Z tym może być już trudniej.

Sławomir Nowak: Ale to jest kwestia debaty w takim razie być może na szerszym forum. Uważam, że społeczeństwa bez wątpienia akceptują tego rodzaju sposób walki z tą ohydną patologią, jaką jest pedofilia.

Konrad Piasecki: Czyli pan, minister, szef gabinetu politycznego premiera deklaruje „Dla tego pomysłu jesteśmy w stanie nawet zmienić konstytucję”?

Sławomir Nowak: Jesteśmy w stanie o to walczyć, aby to realnie wprowadzić.

Konrad Piasecki: A nie należałoby tego wszystkiego sprawdzić, zanim się ogłosi ten pomysł? A nie teraz, kiedy ten pomysł już leży na stole?

Sławomir Nowak: Doskonale pan wie, że ilu prawników, ilu konstytucjonalistów, tyle będzie opinii.

Konrad Piasecki: Ale są takie opnie konstytucjonalistów jak Marka Safiana, byłego szefa Trybunału Konstytucyjnego: Z punktu widzenia konstytucyjnego nie można wprowadzić tego typu rozwiązań.

Sławomir Nowak: Ale są też takie opinie, które mówią, że można.

Konrad Piasecki: Rozumiem, że pomysł tak czy inaczej będzie realizowany?

Sławomir Nowak: Tak.

Konrad Piasecki: I na pewno przymusowa kastracja będzie ogłoszonym, zrealizowanym pomysłem rządu.

Sławomir Nowak: Używa pan przymiotnika „przymusowa”.

Konrad Piasecki: Bo w tym jest klucz. Ktoś, kto się zgodzi na to dobrowolnie – wierzę, że to nie narusza żadnej ustawy i żadnej konstytucji.

Sławomir Nowak: Być może jest alternatywą i to też jest krok w dobrą stronę. Po pierwsze to i tak się musi odbyć przez zasądzenie tego rodzaju terapii przez sąd. Być może jest też tutaj miejsce na samonaprawę, czy samopoprawienie skazanego, który sam dobrowolnie będzie mógł się poddać tego rodzaju leczeniu.

Konrad Piasecki: I myślę, że na tym się skończy ta zmiana ustawowa. Panie ministrze mija trzysta dni rządu, nadchodzi jesień, zapowiadany czas zmian w rządzie. Będzie rekonstrukcja?

Sławomir Nowak: Nie jestem dobrym rozmówcą do tego rodzaju pytań.

Konrad Piasecki: Jest pan bliską osobą premierowi. Tak w każdym razie wszyscy mówią. Chyba, że coś się zmieniło.

Sławomir Nowak: Można różne rzeczy mówić. Czy będzie rekonstrukcja rządu, to jest pytanie do pana premiera. On jest jedynym właścicielem tego rodzaju decyzji.

Konrad Piasecki: Wicepremier Schetyna też często o tym mówi: Sierpień będzie dobrym momentem na ocenę - mówił niedawno. Była ta ocena, czy nie było?

Sławomir Nowak: Ta ocena odbywa się dzień po dniu tak naprawdę. Jeżeli pan spojrzy na pracę na budżetem, to okres pracy nad budżetem był bardzo poważnym testem dla ministrów. Wszyscy zdali go bardzo dobrze.

Konrad Piasecki: Ale było też coś takiego, jak jakieś żółte, czerwone kartki, tak jak w czasach rządów Jarosława Kaczyńskiego?

Sławomir Nowak: W normalnej pracy zawsze się pojawiają tego rodzaju czy to napięcia, czy takie sytuacje, w których trzeba jednoznacznie sytuacje rozstrzygać i premier jest od rozstrzygania.

Konrad Piasecki: Prawdopodobieństwo tego, że w ciągu tej jesieni zmieni się skład personalny rządu ocenia pan na ile procent?

Sławomir Nowak: Jesień jest bardzo długa, do 21 – jak dobrze pamiętam – grudnia, czy do 23?

Konrad Piasecki: 23 moim zdaniem, ale w astrologii, astronomii nie jestem najmocniejszy.

Sławomir Nowak: Też się nie będę ścigał akurat w tym, ale jakoś w każdym bądź razie do trzeciego tygodnia grudnia.

Konrad Piasecki: A więc szansa, że do trzeciego tygodnia grudnia zmieni się skład rządu ocenia pan na ile procent?

Sławomir Nowak: Nie dam się naciągnąć na tego rodzaju dywagacje.

Konrad Piasecki: A pojawi się w tym czasie rzecznik prasowy rządu, czy to też zbyt daleko idąca dywagacja?

Sławomir Nowak: Jak się pojawi, to się pojawi.

Konrad Piasecki: A ma się pojawić?

Sławomir Nowak: Trzeba być dobrej myśli…

Konrad Piasecki: A rząd potrzebuje rzecznika?

Sławomir Nowak: … mówię z punktu widzenia dziennikarzy.

Konrad Piasecki: Bo pan wszystkiego nie uciągnie, panie ministrze.

Sławomir Nowak: No nie uciągnę rzeczywiście, ale staram się jak mogę.

Konrad Piasecki: Będzie rzecznik?

Sławomir Nowak: Będzie rzecznik.

Konrad Piasecki: Kiedy?

Sławomir Nowak: Jak będzie, to będzie.

Konrad Piasecki: Jest jakiś kandydat?

Sławomir Nowak: Jest paru nawet, parę kandydatów.

Konrad Piasecki: Z jakich środowisk – dziennikarskich czy politycznych?

Sławomir Nowak: A jest pan zainteresowany, panie redaktorze?

Konrad Piasecki: Nigdy.

Sławomir Nowak: Widzi pan, no źle to zabrzmiało.

Konrad Piasecki: Szukacie wśród dziennikarzy? Ale, żeby było jasne - ani rządowi Donalda Tuska, ani żadnemu innemu nie jestem zainteresowany w rzecznikowaniu.

Sławomir Nowak: A otwieracie jakiś casting w RMF - ie?

Konrad Piasecki: Nie, wy chyba otwieracie jakiś casting w rządzie.

Sławomir Nowak: No bo pan pyta, kiedy, jak się zgłosić i tak dalej. Nie, mamy swoje pomysły i przemyślenia na temat i kiedy będzie, to będzie.

Konrad Piasecki: Panie ministrze, co zrobić z politykiem, który składa obietnice bez pokrycia?

Sławomir Nowak: A do czego pan pije?

Konrad Piasecki: A co zrobić z urzędnikami, którzy nie dotrzymują zobowiązań własnego szefa?

Sławomir Nowak: To już brzmi groźnie.

Konrad Piasecki: No, to co z nimi zrobić?

Sławomir Nowak: A niech pan powie o co chodzi.

Konrad Piasecki: No to mówię. 72 godziny temu Julia Pitera w radiu RMF obiecuje, że każdy, kto się zgłosi do kancelarii premiera, otrzyma informacje o wydatkach resortów opłacanych z kart kredytowych. Przedwczoraj, jakieś 40 godzin temu, sam premier mówi –jutro dostaniecie państwo te dane. Mijają 72 godziny, mija 40 godzin, mijają dni, wykazu wciąć nie dostajemy. Co się dzieje?

Sławomir Nowak: Nie wiem, jaki jest problem. Ja nie widzę żadnego problemu.

Konrad Piasecki: Ja też bym nie widział żadnego problemu, gdybym miał te dane już w poniedziałek. Nie mam ich cały czas, mimo że jest już w czwartek.

Sławomir Nowak: Jadę do kancelarii, sprawdzam co się dzieje, wysyłam do pana SMS-a, że czeka na pana spis tych transakcji,

Konrad Piasecki: No to będziemy odliczać minuty, kiedy dostanę tego SMS-a.

Sławomir Nowak: Ok.

Konrad Piasecki: A dostanę, dzisiaj?

Sławomir Nowak: Zrobię wszystko co w mojej mocy. Jadę i za chwilę zacznę sprawdzać co się dzieje. Nie sądzę, żeby ktoś tutaj celowo czy świadomie nie dotrzymywał tego rodzaju publicznie danego słowa.

Konrad Piasecki: Ale wygląda na to, że kancelaria nie jest w stanie spełniać obietnic własnego szefa.

Sławomir Nowak: Tym bardziej, że pan doskonale wie, że to jest akurat sprawa, co do której my się nie mamy, czego wstydzić, bo akurat takie rozrzucanie publicznych pieniędzy ukróciliśmy.

Konrad Piasecki: My właśnie chcemy to sprawdzić,

Sławomir Nowak : Tak, proszę bardzo,

Konrad Piasecki: Ale nie dajecie nam okazji.

Sławomir Nowak: Trzeba spróbować.

Konrad Piasecki: Ostatnie pytanie. Czy premier rzeczywiście zgodził się na to, żeby wyższe składki na KRUS płacili tylko właściciele gospodarstw powyżej 50 hektarów? Tak czy nie?

Sławomir Nowak: Jest to na pewno krok w dobrą stronę i będziemy nad tym pracowali.

Konrad Piasecki: Jest taka zgoda, że tylko ci powyżej 50 hektarów mają?

Sławomir Nowak: Jest taka propozycja ministra rolnictwa i jest to krok w dobrą stronę.

Konrad Piasecki: Waldemar Pawlak mówi, że premier się na to zgodził. Zgodził się czy nie?

Sławomir Nowak: Była na ten temat rozmowa. Nie wiem, czy akurat są tego rodzaju konkluzje, że to rozstrzyga w jedną albo drugą stronę, ale jest to krok na pewno w dobrą stronę. Proszę zwrócić uwagę, że przez wiele, wiele lat nie było w ogóle możliwości rozmowy na ten temat.

Konrad Piasecki: Nie odpowiedział mi pan na pytanie .

Sławomir Nowak: Odpowiedziałem.

Konrad Piasecki: Nie.

Sławomir Nowak: Będziemy pracowali nad reformą KRUS- u, ale nie straszcie też rolników.

Konrad Piasecki: Sławomir Nowak nieodpowiadający - moim zdaniem - na pytanie o KRUS. Dziękuję bardzo.

Sławomir Nowak: Niech to ocenią słuchacze. Miłego dnia.