„Jarosław Gowin nie opuści żadnej koalicji, żadnej Zjednoczonej Prawicy, jeśli nie zostanie z niej wyrzucony” – stwierdził w Rozmowie w samo południe w RMF FM poseł PSL Marek Sawicki. Równocześnie zaznaczył: „Chcę wyraźnie podkreślić: problemem Polski i Zjednoczonej Prawicy nie jest Jarosław Gowin, to jest problem udawany, problemem jest Zbigniew Ziobro, to jest dzisiaj największy szkodnik III RP – i to w relacjach wewnętrznych, i w relacjach zewnętrznych. Tylko o tym szkodniku jakoś mniej się mówi”.

Pytany przez Mariusza Piekarskiego, czy PSL byłoby gotowe przyjąć ludzi Gowina, gdyby mimo wszystko doszło do zerwania koalicji, Sawicki odparł: "Koalicja Polska jest taką szalupą ratunkową dla rozbitków. Niedawno wciągnęliśmy na pokład tonącego Pawła Kukiza, jak się ustabilizował i nabrał, że tak powiem, oddechu, to poszedł w objęcia Jarosława Kaczyńskiego. Teraz z okrętu Jarosława Kaczyńskiego wypada Jarosław Gowin, więc oczywiście, jeśli wypadnie, niewykluczone, że też podamy mu rękę".

"Czas PiS-u się kończy"

Rolnicy palą opony i blokują drogi nie dlatego, że jest im dobrze i dziękują PiS-owi za ostatnie decyzje. Każdy czas się kończy. Czas PiS-u także się kończy - powiedział Marek Sawicki w Rozmowie w samo południe w RMF FM.

Zdaniem posła Ludowców rolnicy są grupą, która przez PiS została opuszczona.

Dziś rolników nie wyprowadza na drogi - jak ktoś mnie wczoraj pytał - nie Kołodziejczak (Michał Kołodziejczak - lider AgroUnii - przypis red.) czy AgroUnia. Dziś rolników na drogi wyprowadza autentyczna bieda, bo koszty produkcji wzrosły dwu-, trzykrotnie w ciągu ostatnich sześciu lat w wielu obszarach. Natomiast ceny za produkty rolne od dwudziestu lat pozostają na podobnym, niezmienionym poziomie - tłumaczył.

Były minister rolnictwa odniósł się także do decyzji Komisji Europejskiej, która nakazała Polsce zawieszenie Izby Dyscyplinarnej, a z którą to decyzją nie chce się zgodzić Zbigniew Ziobro. 

Ten człowiek szkodzi Rzeczpospolitej. Jeśli Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki tego nie widzą to i tak ten rząd upadnie. Na pewno do końca kadencji nie wytrzyma. A jeśli to zauważają to już w tej chwili powinni zrezygnować ze Zbigniewa Ziobry, z Solidarnej Polski, zaproponować wyjście honorowe. A więc rząd techniczny i wybory w terminie dziewięciu miesięcy od ogłoszenia - mówił Sawicki.

Gość Mariusza Piekarskiego skomentował też niedawne rozporządzenie prezydenta Andrzeja Dudy podnoszące parlamentarzystom uposażenie.

Ja nie płakałem, kiedy trzy lata temu Kaczyński obciął mi uposażenie o około 2,5 tysiąca złotych. Nie skaczę z radości po podpisie pana prezydenta. Mówiłem o tym publicznie. Oczekiwałem, że tę kwestię rozwiążemy w debacie parlamentarnej ustawowo, a nie rozporządzeniem. Niestety tak się nie stało. Natomiast jestem daleki od tego, żeby udawać hipokrytę, że oczywiście na te pieniądze nie oczekuję. Chcę wyraźnie podkreślić, że nawoływanie do wstrzemięźliwości finansowej przez Donalda Tuska traktuję mniej więcej tak, jak parę lat temu nawoływanie Beaty Szydło: umiar, praca, pokora - dodał.