Brytyjska policja przeprowadzi dochodzenie w sprawie próby włamania do budynku ambasady Ekwadoru w Londynie. To w niej od czterech lat ukrywa się założyciel portalu WikiLeaks, Julian Assange. Australijczyk poszukiwany jest przez szwedzki wymiar sprawiedliwości. Ciążą na nim zarzuty o gwałt.

Ochroniarze przepędzili włamywacza, który usiłował wtargnąć do budynku ambasady przez okno. Nie zdołali go jednak schwytać.

Nie wiadomo, kim była ta osoba i czym się kierowała. Pojawiły się jednak obawy o bezpieczeństwo Juliana Assange'a. W październiku ubiegłego roku Scotland Yard zakończył całodobową obecność policjantów przed ambasadą. Powodem były oszczędności.

Assangeowi wciąż grozi aresztowanie, gdy tylko opuści ambasadę. Paradoksalnie aresztują go te same służby, które teraz muszą przeprowadzić dochodzenie w sprawie próby włamania. Julian Assange twierdzi, że zarzuty szwedzkiego wymiaru sprawiedliwości są motywowane politycznie.

Obawia się także ekstradycji do Stanów Zjednoczonych, gdzie poszukiwany jest w związku z demaskatorską działalnością portalu WikiLeaks.

Opublikowano na nim setki tysięcy tajnych amerykankach depesz dyplomatycznych. W sierpniu 2012 roku władze Ekwadoru przyznały Julianowi Assangeowi status uchodźcy politycznego.

(mar)