Legia Warszawa pokonała w Nikozji Omonię 3:0 w meczu Ligi Konferencji. Przed spotkaniem skandaliczny transparent wywiesili kibice cypryjskiego zespołu. "Armia Czerwona wyzwoliła Warszawę" - brzmiał napis na nim. Pojawiły się też znaki Che Guavary, sierpa i młota.

Legia Warszawa doskonale radzi sobie w tej edycji Ligi Konferencji. Legioniści są jedną z dwóch - obok londyńskiej Chelsea - drużyn, które mają komplet zwycięstw.

Ostatnią "ofiarą" podopiecznych Goncalo Feio była Omonia Nikozja. Warszawiacy pokonali na wyjeździe cypryjską drużynę 3:0.

Równie dużo co o świetnym wyniku polskiego zespołu mówi się o skandalicznej oprawie kibiców gospodarzy.

Na jednej z trybun pojawił się napis: "W 1945 roku Armia Czerwona wyzwoliła Warszawę".

To jednak nie był koniec "popisu" kibiców z Nikozji.

W innym miejscu pojawił się transparent z Che Guevarą. Nie zabrakło też sierpa i młota.

"Za ten skandaliczny transparent ktoś musi przeprosić"

Na razie nie wiadomo, jak zareaguje UEFA. Sprawę skomentował już prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. 

"W czasie, gdy na rozkaz Putina codziennie spadają bomby na ukraińskie miasta, mordowani są cywile, na meczu Omonia - Legia Warszawa cypryjscy kibice prowokują oburzającym hasłem o rzekomym "wyzwalaniu" Warszawy przez Sowietów w 1945 roku. To niedopuszczalne" - napisał Rafał Trzaskowski na platformie X. 

"Za ten skandaliczny transparent ktoś musi przeprosić. Agresora nie nazywa się wyzwolicielem. Kropka" - dodał prezydent Warszawy.

Piłkarze Legii odpowiedzieli Cypryjczykom w najlepszy możliwy sposób. Przy wyniku 0:3 kibice Omonii zaczęli opuszczać stadion.

Legia po czterech kolejkach ma 12 punktów i bilans bramkowy 11-0. Zajmuje drugie miejsce w tabeli. Prowadzi Chelsea Londyn, która też ma komplet zwycięstw (bramki 18-3). Obie drużyny są niemal pewne bezpośredniego awansu do 1/8 finału Ligi Konferencji.