Jeden z najbardziej znanych klubów na świecie FC Barcelona ma 1,17 miliarda euro długów - donoszą hiszpańskie media. Tak wynika z raportu finansowego za sezon 2019/20. Jednym z powodów tak dużych problemów "Dumy Katalonii" jest pandemia koronawirusa.

Jak piszą lokalne gazety, w tym dziennik "As", 730,67 mln euro to krótkoterminowe zobowiązania. Nie tylko jednak pandemia tak negatywnie odbiła się na finansach "Barcy". Media donoszą, że to efekt horendalnych zarobków piłkarzy, ale także drogich transferów. 

Barcelona z tego też powodu jest dłużna innym klubom 196 mln euro. To zaległości związane z transferami. 

Już od jesieni pojawiają się głosy, że utytułowanemu klubowi z Katalonii grozi bankructwo. Rozmowy władz "Barcy" z piłkarzami o obniżeniu ich pensji na razie nie dały żadnych konkretnych rezultatów. To pozwoliłoby jednak Barcelonie zaoszczędzić ok. 190 mln euro. 

To także z tego powodu z funkcji prezesa zrezygnował Josep Bartomeu. Nowe wybory miały się odbyć 24 stycznia, ale z powodu pandemii zostały przełożone na 7 marca. 

Także sportowo nie jest na razie najlepiej. Blisko półmetka rozrywek Barcelona ma dziesięć punktów straty do lidera Primera Division Atletico Madryt. Ponadto tylko do 30 czerwca 2021 roku ważny jest kontrakt z największą gwiazdą zespołu Lionelem Messim. Nie jest tajemnicą, że Argentyńczyk nie chce go przedłużać.