"Który zawodnik nie popełnia błędów? Wygrywamy razem i przegrywamy razem. Jeden piłkarz o tym nie decyduje, lecz cała drużyna" - przyznał trener FC Barcelony Hansi Flick. Niemiec skomentował w ten sposób wtorkowy występ Wojciecha Szczęsnego w meczu piłkarskiej Ligi Mistrzów z Benficą Lizbona. Spotkanie, m.in. ze względu na postawę polskiego bramkarza, było niezwykle widowiskowe i zakończyło się wynikiem 5:4 dla Blaugrany.
"Duma Katalonii" wygrała 5:4, choć do przerwy przegrywała 1:3, a później 2:4.
W pierwszej połowie Szczęsny popełnił rażące błędy przy utracie drugiej i trzeciej bramki. Najpierw wyszedł poza pole karne i staranował własnego obrońcę Alejandro Balde, a potem doprowadził do rzutu karnego. Polski bramkarz rozegrał czwarty mecz dla Barcelony. W Lizbonie zaliczył najgorszy występ w nowym klubie. Na jego korzyść przemawia jednak dobra postawa w drugiej części spotkania.