Po reprezentacyjnej przerwie do rywalizacji wracają ligowcy. Już dziś wieczorem zobaczymy dwa pierwsze pojedynki 8. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Lider tabeli, Legia Warszawa, zagra dopiero w poniedziałek.

O godzinie 18 na boisko wybiegną piłkarze Górnika Zabrze - jednej z dwóch niepokonanych dotychczas drużyn naszej Ekstraklasy. Zabrzanie zagrają u siebie z Koroną Kielce i będą faworytem. Postawa piłkarzy Adama Nawałki to na razie największa niespodzianka sezonu. Górnik punktuje i - co ważne - gra ładnie dla oka. Efekty to choćby powołania Adama Dancha czy Łukasza Skorupskiego do szerokiej kadry i gra Arkadiusza Milika w pojedynku z Anglią. 18-latek jest też najskuteczniejszym na razie graczem Ekstraklasy i podobno już trafił do notesów wielu europejskich skautów, choćby Udinese, Juventusu czy kilku niemieckich klubów.

Na zwycięskiej ścieżce chcą pozostać piłkarze Lecha, którzy o 20:45 zmierzą się w Lubinie z Zagłębiem. Trener Mariusz Rumak jest zadowolony z ostatniego okresu - przerwa w rozgrywkach została podobno dobrze przepracowana. Lech traci na razie najmniej bramek w lidze, a lubinianie skutecznością raczej nie grzeszą. Pokonali w tym sezonie tylko Piasta Gliwice, choć przecież w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu punkty zdobywali na potęgę.

Ciekawie zapowiada się także mecz dobrze grającego beniaminka z Gliwic z Widzewem Łódź, który jeszcze niedawno zasiadał na pozycji lidera. Łodzianie złapali jednak zadyszkę, bo w trzech ostatnich spotkaniach zdobyli zaledwie punkt. Z kolei Piast w ostatniej kolejce zakończył passę czterech zwycięstw z rzędu przegrywając w Poznaniu z Lechem. Dla widzewiaków będzie to druga w tym sezonie wyprawa do Gliwic, pierwsza zakończyła się porażką 0:1 w meczu Pucharu Polski. To spotkanie rozpocznie się w sobotę o 15:45.

O 18 marsz w górę tabeli ma zaś rozpocząć Wisła Kraków, która początek rozgrywek ma bardzo nieudany. "Biała Gwiazda" zagra u siebie z Jagiellonią Białystok. Kibice otrzymają odpowiedź, jak przez ostatnie dwa tygodnie grę Wisły zmienił trener Tomasz Kulawik. Możliwe, że skład zespołu będzie mocno różnił się od tego z wyjazdowego pojedynku z Legią.

Lider tabeli swój mecz rozegra dopiero w poniedziałek. Legia pojedzie do Szczecina na mecz z Pogonią. Beniaminek gra na razie bardzo przyzwoicie. Piłkarze Marka Skowrońskiego zgromadzili już 11 punktów, a od czterech spotkań są niepokonani. Legia zagra z Pogonią osłabiona. Zabraknie Marka Saganowskiego i Jakuba Koseckiego - bohatera meczu z Wisłą. "Portowcy" pewnie po cichu liczą na niespodziankę. W końcu na ligowe zwycięstwo nad Legią czekają od 1998 roku.