Hiszpański kolarz Xavier Tondo został zmiażdżony drzwiami garażu, w którym parkował swój samochód. Zginął na miejscu. Do wypadku doszło dzisiaj przed południem w miejscowości Pradollano w górach Sierra Nevada na południu Hiszpanii.

Tondo zaklinował się między samochodem a drzwiami garażowymi, które automatycznie zaczęły się zamykać. Menedżer grupy Movistar Eusebio Unzue poinformował, że świadkiem wypadku mógł być inny hiszpański kolarz, Benat Intxausti, który towarzyszył Tondo w samochodzie.

32-letni Tondo przygotowywał się w górach Sierra Nevada do startu w Tour de France. W tym sezonie wygrał wyścig Dookoła Kastylii i Leon. W poprzednim odniósł zwycięstwa etapowe w wyścigach najwyższej rangi - Paryż-Nicea oraz Dookoła Katalonii, a we Vuelta a Espana zajął szóste miejsce.