Leo Beenhakker znów wszystkich zaskoczył. Zamiast na poranny trening, zabrał piłkarzy na spacer. Blisko godzinna przechadzka po wronieckim lesie, miała na celu wyciszenie drużyny i mentalne przygotowanie do popołudniowych zajęć.

Do lasu udali się wszyscy zawodnicy, z Arturem Borucem i Radosławem Sobolewskim na czele, którzy we wtorek zmagali się z urazami.

Drugi z zaplanowanych na środę treningów odbędzie się już normalnie, czyli o godz. 17:30. We Wronkach pogoda dziś dopisuje, bo mimo lekkiego zachmurzenia nie zanotowano żadnych opadów.

ASInfo