Szokujące sceny rozegrały się na... scenie w Turcji. Siatkarka reprezentacji tego kraju Ebrar Karakurt w trakcie koncertu pobiła piosenkarkę Melsum Erdost. Karakurt miała być pod wpływem alkoholu.

24-letnia Ebrar Karakurt szerszej publiczności znana jest m.in. z barwnej fryzury, a przede wszystkim ze znakomitej gry w siatkarskiej reprezentacji Turcji. Wybrana została najlepszą skrzydłową ubiegłorocznych mistrzostw Europy, w których Turczynki zdobyły złoty medal.

Melsum Erdost to z kolei wschodząca gwiazda tureckiej sceny muzycznej. Obie panie zapewne na dłużej "połączy" skandaliczne wydarzenie, które rozegrało się w ostatni poniedziałek.

Według relacji tureckich mediów, w poniedziałkowy wieczór w Stambule odbywał się koncert Melsum Erdost. Występująca w rosyjskim Lokomotiwie Kaliningrad Ebra Karakurt również zjawiła się na tym wydarzeniu w jednym z klubów.

W pewnym momencie siatkarka wtargnęła na scenę ze słowami: "Dość, teraz ja śpiewam". Według naocznych świadków Karakurt miała być pod wpływem alkoholu. 

Turecka zawodniczka miała wyrwać piosenkarce mikrofon, po czym zaczęła śpiewać. Między paniami doszło do przepychanki, a Karakurt uderzyła Erdost w twarz. Dopiero wtedy zareagowała ochrona, która odseparowała piosenkarkę od agresorki, a Karakurt została zdjęta ze sceny.

Poszkodowana piosenkarka potwierdziła relację mediów. Podkreśliła też, że nie zamierza dłużej kibicować tureckiej siatkarce.