Polscy siatkarze, mimo heroicznej postawy, przegrali z Rosją 2:3 w ostatnim meczu turnieju eliminacyjnego do mistrzostw świata rozgrywanego w Rzeszowie. Oba zespoły mają jednak zapewniony awans.

Najważniejsze, że po trudnych chwilach w finałowym turnieju w Lidze Światowej w Belgradzie odrodziliśmy się i w Rzeszowie pokazaliśmy dobrą grę - skomentował występ polskich siatkarzy w eliminacjach mistrzostw świata trener Raul Lozano.

Zapomnieliśmy o przykrej wpadce w półfinale z Serbią i Czarnogórą - mówił. Rosja w niedzielę postawiła twarde warunki, ale my podjęliśmy walkę. Ważne jest również to, że przegrywając 0:2 odwróciliśmy losy rywalizacji.

Rosjanie zajęli w rozgrywkach pierwsze miejsce, biało-czerwoni drugie. Obie ekipy zapewniły sobie udział w finałach mistrzostw świata, które za rok odbędą się w Japonii.

Trzecie miejsce zajęli Bułgarzy, którzy w popołudniowym meczu pokonali Estonię 3:0. Bułgarzy będą walczyć o awans do finałów mistrzostw świata w turnieju ostatniej szansy, który zostanie rozegrany w sierpniu w Warnie.

Mecz Polska -Rosja zakończył dopiero tie-break (21:25, 16:25, 25:23, 25:20, 12:15).