Robert Lewandowski potwierdził, że jego żona Anna spodziewa się dziecka, jest w 5. miesiącu ciąży. We wtorek piłkarz zaskoczył swoich kibiców podczas meczu Bayernu Monachium z Atletico Madryt. Po strzelonym golu polski napastnik włożył piłkę pod koszulkę i wykonał gest ssania kciuka.

Chciałem tym pokazać, że moja żona jest w ciąży. Ten gol był dla niej i dziecka, które nosi w brzuchu. To początek piątego miesiąca. Nie mogłem tego już dłużej ukrywać, a dzisiejszy mecz był optymalnym momentem, żeby to ogłosić - powiedział Lewandowski w rozmowie z dziennikarzem Sport Sky.

To zawsze było moim marzeniem, żeby kiedy moja żona będzie w ciąży, móc samemu to ogłosić - dodał.

Anna Lewandowska od razu po meczu odniosła się do sugestywnego gestu męża na boisku. "Szczęśliwa, miłość" - napisała pod zdjęciem na Instagramie.

We wtorkowym meczu 6. kolejki grupy D piłkarskiej Ligi Mistrzów Robert Lewandowski zdobył bramkę dla Bayernu Monachium w 28. minucie spotkania - trafił do siatki bezpośrednio z rzutu wolnego. To piąty gol Polaka w tej edycji LM. Wcześniej wpisał się na listę strzelców w 1. kolejce przeciwko FK Rostów, w trzeciej w meczu z PSV w Monachium oraz dwukrotnie w czwartej - ponownie z mistrzem Holandii. Łącznie w tych rozgrywkach zdobył 37 bramek. 

Bawarczycy są już pewni awansu do 1/8 finału.

(j.)