Reprezentacja Polski siatkarek przygotowuje się do nowego sezonu w Centralnym Ośrodku Sportu w Szczyrku. "Kilka lat temu, gdy następowała transformacja, jeżeli chodzi o wiek wśród siatkarek, mówiliśmy dużo o rozwoju i o tym, żeby robić postęp techniczny i taktyczny. Dzisiaj, mimo że wchodzą nowe zawodniczki, bo rzeczywiście jest tak, że to chyba najmłodsza reprezentacja w Europie, mówimy też o wynikach" – powiedział trener Jacek Nawrocki.

Selekcjoner na początek sezonu powołał 28 zawodniczek. Nie wszystkie mogły pojawić się w Szczyrku. Ze względu na rozgrywki ligowe, część nie mogła uczestniczyć w zgrupowaniu od początku.

Ta grupa głodna jest zwycięstw, dobrego grania i cieszę się, że mówią, że w każdym następnym meczu - Jacek podkreślił Nawrocki. W gronie nieobecnych znalazła się m.in. Joanna Wołosz. 

Joasia jest bardzo mocno eksploatowana, jeśli chodzi o reprezentację i ligę od kilku lat. Gra praktycznie do końca, do finału Ligi Mistrzyń. Grała również w zeszłych sezonach w Pucharach Świata. To okazja do tego, żeby stworzyć przestrzeń dla dziewczyny, którą szukamy na podpórkę dla Asi - stwierdził trener. Jego zdaniem moment, w którym Wołosz odpoczywa, jest dobrą okazją do poszukania siatkarki, która w przyszłości może prowadzić grę reprezentacji.

Wśród powołanych rozgrywających znalazła się Katarzyna Wenerska z Jokera Świecie. 

Dla mnie to był kop motywacyjny do lepszej pracy - powiedziała zawodniczka. 

Przyjechałam tutaj, żeby walczyć i zostać tu jak najdłużej. Zobaczymy, jaki plan ma trener i jak to zgrupowanie przebiegnie, w jakiej będę dyspozycji - to będzie najważniejsze - zauważyła. Wenerska dodała też, że nie tylko klub jest szczęśliwy z powodu powołania, ale też cała jej rodzina.

Pierwszą dużą imprezą, w której powalczą w tym sezonie siatkarki będzie Liga Narodów, która odbędzie się od 25 maja do 20 czerwca we włoskim Rimini. 

Ligę Narodów traktujemy jako przygotowanie do mistrzostw Europy - powiedział Nawrocki. 

Musimy sobie uświadomić, że wszyscy mają te same szanse i jadą na tym samym wózku. Nie można marudzić i podejść do tego bardzo, bardzo mocno psychicznie - dodał. 

Każdy międzynarodowy mecz jest dla nas ważny. Czy to są ME, LN,  czy sparingi, to będziemy przykładać się tak samo, bo chcemy się bardzo dobrze przygotować - zauważa libero Maria Stenzel. Siatkarka Grot Budowlanych Łódź podpowiada młodszym zawodniczkom, ale uważa, że w tej kwestii nic się nie zmieniło, bo zawsze służyła koleżankom wskazówkami.

Na miejsce przygotowania do sezonu nieprzypadkowo wybrano COS w Szczyrku. 

Mamy tu wszystko - doskonałe warunki do treningu, całą infrastrukturę - zauważa Nawrocki. Z tą opinią zgadzają się siatkarki. 

Warunki tutaj są idealne. Jedzenie jest bardzo dobre. Aby pójść tu gdzieś na spacer, okolica jest bardzo ładna - same plusy - uważa Wenerska. Plusem ośrodka jest również fakt, że nie trzeba pokonywać dużych odległości, aby zmienić formę treningu. 

Szczyrk to bardzo dobre miejsce. Wszystko jest tu profesjonalnie zorganizowane. Mamy pod ręką halę. Wszystko jest w jednym miejscu - uzupełnia Stenzel.