Polska zimowa wyprawa na Broad Peak dotarła do bazy na lodowcu Godwin Austen na wysokości 4900 metrów n.p.m. Teraz Polacy, wspierani przez dwóch wspinaczy pakistańskich, zamierzają jak najszybciej rozpocząć akcję górską. W niedzielę planują założyć obóz pierwszy, który stanie 700 metrów nad bazą - na wysokości 5600 m n.p.m.

W sześciodniowej wędrówce lodowcem Baltoro do bazy pod zachodnią ścianą Broad Peaka pięciu uczestnikom polskiej wyprawy towarzyszyło trzydziestu tragarzy, którzy po doniesieniu ładunków niemal natychmiast rozpoczęli zejście. Z himalaistami na miejscu zostali tylko trzej pracownicy bazy oraz dwaj wspinacze z Pakistanu - Shaheen i Amin.

Na miejscu, gdzie stanął obóz bazowy, uczestnicy wyprawy odnaleźli nienaruszone ładunki z głównym wyposażeniem ekspedycji, które na lodowiec Godwin Austen dotarły już we wrześniu. To przede wszystkim zapasy żywności, paliwa i sprzętu.

Polacy jako jedyni atakują Broad Peak

Polska ekspedycja odbywająca się w ramach programu Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015 jest jedyną, która działa tej zimy w rejonie Broad Peaka, niezdobytego jeszcze o tej porze roku ośmiotysięcznika w Karakorum. Kilka wypraw oblega natomiast Nanga Parbat (8125 m) położoną w Himalajach Zachodnich.

Broad Peak jest 12. pod względem wysokości górą na świecie (8047 m n.p.m.), jedną z trzech - obok K2 i Nanga Parbat - która nie została jeszcze zdobyta zimą. Uczestnicy tegorocznej wyprawy będą szturmować szczyt drogą pierwszych zdobywców - od zachodu, z lodowca Godwin-Austen.