W czwartek zmarł w wieku 83 lat były piłkarz reprezentacji Polski i m.in. Polonii Bytom Jan Liberda – poinformował w komunikacie PZPN.

Napastnik w barwach Polonii był mistrzem Polski, zdobył Puchar Rappana i Puchar Ameryki. W ekstraklasie zdobył 145 goli. 8 czerwca 1966 strzelił gola Brazylii na słynnej Maracanie w Rio de Janeiro w meczu przegranym przez biało-czerwonych 1:2.

Według niektórych informacji na trybunach zasiadło wówczas 130 tysiące kibiców i być może jest to największa widownia jaka oglądała kiedykolwiek mecz reprezentacji Polski.

Poloniści w 1965 roku najpierw zdobyli Puchar Karla Rappana (potem przekształcony w rozgrywki Intertoto), a później zostali zaproszeni do Nowego Jorku, gdzie wystąpili w Interlidze. Wygranie tej rywalizacji dawało prawo gry o Puchar Ameryki z obrońcą trofeum - Duklą Praga. Wygrali z nią 2:0 i zremisowali 1:1.

Już przed wylotem mówiłem, że jeśli dojdzie do meczu o puchar - to Duklę ogramy. To byli wielcy chłopcy, a my graliśmy technicznie i szybko. Zakręciliśmy nimi i było po sprawie. No, a w bramce był najlepszy bramkarz świata (Edward Szymkowiak). Wystarczyło coś strzelić, a "Szymek" nic nie puszczał i wygrywaliśmy. Kiedy wyjechałem do Holandii, stwierdziłem, że sporo tam grających piłkarzy nie miałoby miejsca w naszej Polonii - opowiadał przed laty Liberda w rozmowie z PAP.

W reprezentacji Polski zagrał 35 razy, strzelił osiem goli.

Jako piłkarz reprezentował barwy Polonii Bytom, Chicago Eagles, holenderskiego AZ’67 (AZ Alkmaar) oraz GKS Katowice. Dwukrotnie (1959, 1962) został królem strzelców ligi polskiej.

W roli trenera pracował między innymi w Zagłębiu Sosnowiec, Polonii Bytom i VfB Oldenburg.

SPRAWDŹ: Hit transferowy w Ekstraklasie. Dani Ramirez w Lechu